

Własne cztery ściany są niewątpliwie dużą sprawą. Duże są również koszty z tym związane. Dlatego banki oferują kredyty hipoteczne, które pomagają w zakupie własnego mieszkania. My bierzemy określoną kwotę, po czym zobowiązujemy się spłacić ją razem z naliczonymi odsetkami w konkretnym terminie. Jednak, czy to wszystko? Otóż nie. Wymagany jest wkład własny, który szeroko omawiamy w poniższym artykule!
Wkład własny jest pozyskanymi indywidualnie pieniędzmi przez potencjalnego kredytobiorcę, które trzeba wnieść, pokrywając część wartości mieszkania lub domu. W dobie koronawirusa coraz więcej banków wyceniło minimalny wkład własny na poziomie 20% wartości rynkowej nieruchomości. Całkowita kwota, która jest wkładem własnym, jest przelewana osobie sprzedającej nieruchomość. Może być to przedsiębiorca działający w branży deweloperskiej, właściciel sprzedawanego mieszkania lub domu.
Istotne jest to, że wkładem własnym mogą być inne aktywa niż nagromadzone na koncie pieniądze. Jeżeli w planach jest budowa domu, to w instytucji finansowej naszym wkładem własnym, może okazać się działka, na której ten dom zostanie wybudowany. Jednak musimy być właścicielami tej działki. Świetnym pomysłem na wkład własny jest także inna nieruchomość. Nie może ona być zadłużona, a środki z jej sprzedaży mogą być rozliczeniem na poczet wkładu własnego.
Ta kwestia jest skomplikowana, ponieważ instytucje finansowe zwracają uwagę na wiek dłużnika i okres, w którym zakłada przejść na emeryturę. Zasadniczo czas trwania kredytu hipotecznego waha się w okolicach trzydziestu lat. Im później zaciągnięto świadczenia, tym krótszy okres pozostał do jego uregulowania. Warto mieć świadomość tego, że banki mają inny limit maksymalnego wieku, do którego może być udzielony kredyt. Dlatego powinno się sprawdzić przed złożeniem wniosku kredytowego.
Ileż to osób nie chciałoby spłacić swojego kredytu mieszkaniowego dużo szybciej, aniżeli zakłada to umowa kredytowa! Z pewnością każdy by tego chciał. Załóżmy, że masz tę możliwość! Masz pieniądze, które pokryją kwotę zadłużenia. Ochoczo biegniesz do banku, a tam dowiadujesz się, że musisz zapłacić prowizję bankowi, która jest bardzo duża. W takim przypadku radzimy zastanowić się nad nadpłacaniem kredytu co miesiąc, a tym samym skróceniem jego czasu!
Komentarze artykułu
Brak komentarzy